Nowinki techniczne u dentysty

Kto z nas nie ma w pamięci mrożących krew w żyłach wizyt u dentysty pod koniec lat ’80? Te brudne pokoje publicznego szpitala, z obsypanymi z tynku ścianami pomalowanymi farbą olejną niektórych straszą do dziś. Kompletu okropnego obrazu dopełniała niezbyt przyjaźnie uśmiechająca się pani doktor, z okropnym, świszczącym wiertłem, które zaraz wejdzie niepewnie w nasze biedne, niczego niepodejrzewające zęby.

Mały Pacjent u dentysty

Autor: Bird&Co Sp. z.o.o.
Źródło: Bird&Co Sp. z.o.o.

Szczęśliwym trafem, w dzisiejszych czasach wiele się zmieniło. Rozpoczynając od samych gabinetów, do wykształcenia lekarzy (w końcu dentystyka to jedna z dziś najbardziej obleganych specjalizacji na studiach medycznych, a doszkalające kursy stomatologiczne są codziennością). Największa rewolucja zaszła jednak w wyposażeniu dentystycznym. Nie uświadczymy już teraz przestarzałych i tak makabrycznie się kojarzących świdrów pochodzących z późnego PRL, ani wypełnień zębów po założeniu, których zapach z buzi był nie do zniesienia przez kilka tygodni.

Dzisiejsza technika stomatologiczna idzie w stronę jak najmniejszego bólu, w końcu strach przed stomatologiem jest rzeczą normalną na świecie. Obecnie standardem są wiertła wysokoobrotowe, które są zdecydowanie cieńsze, a przez co bardziej wydajne od swoich wcześniejszych modeli. Borowanie mniej bólu, niż zabiegi wykonywane wiertłami starego typu.

Następnym elementem wyposażenia nowoczesnego gabinetu stomatologicznego są supernowoczesne lasery stomatologiczne, pozwalające na wykonywanie skomplikowanych zabiegów na zębach i tkance miękkiej z niespotykaną dotąd precyzją. Dodatkiem (ale niemniej istotnym!) jest to, że zabiegi, w których używa się laserów są zupełnie bezbolesne.

Trudne zabiegi teraz jedynie z laserem. Doświadczony lekarz, mając na wyposażeniu taki laser lasery frakcyjne diodowy wielkości długopisu, może w kilkanaście minut wykonać procedurę zakładania nici retrakcyjnych. W odróżnieniu od operacji, w jakich wykorzystuje się tradycyjne narzędzia, w tym wypadku nie ma niebezpieczeństwa kontaktu przyrządów z metalowymi wypełnieniami, prowadzi do porażenia operowanego prądem. Laser diodowy wykonuje niewielkie dziurki, które są dokładnie widoczne, co niebywale ułatwia dentyście pracę.