Krioterapia – kuracja zimnem, wspomaga w leczeniu bólu, da się o nim zapomnieć

Krioterapia to kuracja zimnem. Krioterapia może być miejscowa albo ogólna – w kriokomorze. Leczenie chłodem pomaga zapomnieć o bólu, odzyskać przyjemność życia oraz odmłodnieć. Wszystko dzięki temu, iż krew zacznie cyrkulować 4 razy szybciej niż zwykle.
Krioterapia jest to metoda leczenia efektywna w kuracji chorób stawów (RZS) oraz mięśni i w terapii bólu.

Rehafit - centrum rehabilitacji i masażu

Źródło: pixabay.com
Krioterapia Wrocław, bowiem w taki sposób medycy zwą kurację bardzo niskimi temperaturami, wykorzystywana jest z powodzeniem od bardzo wielu lat. Krioterapia (czytaj więcej krioterapia miejscowa) ogólna polega na ochłodzeniu całego organizmu w komorach kriogenicznych. Miejscowa krioterapia wykorzystuje przyrządy zakończone dyszą, jaka wygląda niczym rura odkurzacza – za jej pomocą ochładza się wyselekcjonowane stawy, części skóry albo mięśnie. Krioterapia wykorzystuje naturalne reakcje układu na chłód. To zachowania obronne, które odnawiają stabilność funkcjonowania całego organizmu. Najpierw dochodzi do intensywnego zwężenia naczyń krwionośnych w tkankach, bo tak organizm broni się przed stratą ciepła. Krew płynie troszeczkę wolniej, a ochłodzone tkanki są gorzej zaopatrywane w tlen a także odżywcze składniki. Przemiana materii zostaje spowolniona. Trwa to tylko sekundę. Potem naczynka krwionośne rozszerzają się i dochodzi do ich przekrwienia. System zaczyna się bronić.
Rehafit

Autor: Shama Kern
Źródło: http://www.flickr.com

Otaczające zimno działa na układ hormonalny i immunologiczny. Szybciej niż w naturalnej temperaturze wydziela się endorfina, niezwykle silny, naturalny środek przeciwbólowy. Aktywniej cyrkulują substancje przeciwzapalne. Zmniejsza się napięcie mięśni.

Stają się one bardziej elastyczne, sprawniejsze i mogą wykonać większy wysiłek.
W czasie pobytu w komorze krew napływa przede wszystkim do lokalizacji, w których panuje zawsze stała temperatura, a więc do czaszki, klatki piersiowej, natomiast u panów także do moszny. Reszta ciała, głównie ręce a także nogi, po prostu stygnie.